środa, 31 sierpnia 2016

Sierpień 2016 - podsumowanie miesiąca

STATYSTYKI

Biegi na 5 km: 7
Biegi na 10 km: 0
Biegi na 15 km: 0
Półmaratony: 3
Maratony: 0
Biegi ultradystansowe: 0
Inne dystanse: 1
Łączna ilość biegów: 11
Przebiegnięty dystans: 173 km

NASZE STARTY

DATA
DYSTANS
BIEG
WYNIKI
2016-08-28
21,097 km
III BMW Półmaraton Praski (Warszawa)
2016-08-27
5 km
Parkrun Jelenia Góra #59
2016-08-27
5 km
Parkrun Warszawa-Bródno #95
2016-08-27
5 km
Parkrun Konstancin-Jeziorna #122
2016-08-21
21,097 km
XVII Toyota Półmaraton Wałbrzych
2016-08-15
21,097 km
XXV Półmaraton Cud Nad Wisłą (Radzymin)
2016-08-13
5 km
Parkrun Kraków #165
2016-08-13
5 km
Parkrun Konstancin-Jeziorna #120
2016-08-07
11,7 km
Letni Bieg Piastów - Jakuszycka Dziesiątka
2016-08-06
5 km
Parkrun Katowice #13
2016-08-06
5 km
Parkrun Konstancin-Jeziorna #119


NOWE ŻYCIÓWKI

Piotrek: 00:25:19 - 5 km (Parkrun Kraków #165)


NASZE WRAŻENIA

Piotrek:
To był wyjątkowo przyjazny sierpień jeśli chodzi o bieganie. Może wyda się to nierealne, ale praktycznie wszystkie weekendy, poza tym ostatnim były bardzo chłodne i przyjemne i biegało się podczas nich rewelacyjnie. O tym jak sprzyjające były warunki świadczy fakt, że 13 sierpnia podczas Parkruna w Krakowie pobiłem swoją życiówkę na 5 km. Tak samo fajnie biegało mi się podczas parkruna w Katowicach 6 sierpnia czy 15 sierpnia podczas półmaratonu Cud Nad Wisłą, który w zeszłym roku musiałem odpuścić, ponieważ było tak gorąco, że stwierdziłem, że bieganie w taką pogodę 21 kilometrów to szaleństwo. Jednak kulminacją okazał się półmaraton w Wałbrzychu 21 sierpnia podczas którego przez większą część dystansu towarzyszył biegaczom deszcz, co przy bardzo wymagającej trasie pełnej mocnych podbiegów było prawdziwym zbawieniem. Nie pamiętam już tak chłodnego sierpnia. Jednak pod koniec miesiąca te chłodne dni zostały zrekompensowane z dużą nawiązką, ponieważ w ostatni weekend sierpnia temperatury były w granicach 30*C, a na niebie nie było praktycznie żadnej chmurki. co dodatkowo przy minimalnym wietrze spowodowało, że pogoda ta zupełnie nie nadawała się do biegania. Jakoś jednak przetrwałem ten ostatni weekend wakacji i muszę przyznać, że był to naprawdę bardzo ciekawy miesiąc dla mnie. Przez pierwszą połowę miesiąca osiągnąłem parę fajnych wyników, Jednak wyniki osiągane już w drugiej połowie miesiąca pozostawiają wiele do życzenia. O ile wynik podczas półmaratonu w Wałbrzychu mogę usprawiedliwić bardzo ciężką trasą, to już tak słaby czas podczas BMW Półmaratonu Praskiego jest dla mnie sporym rozczarowaniem. Niby pogoda była fatalna, ale naprawdę biegło mi się całkiem nieźle, nie miałem żadnych kryzysów, cały czas biegłem i mocno schładzałem się wodą, ale jednak tempo było tragiczne. Rok wcześniej, przy równie dużym upale osiągnąłem czas prawie o 14 minut lepszy. Widocznie taki szok temperaturowy bo tylu chłodnych weekendach w sierpniu totalnie rozregulował mój organizm i nie byłem w stanie się zmobilizować do większego wysiłku przy takiej pogodzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz